約 4,170,115 件
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/124.html
【Tags A Deco*27 Miku tL tW】 Original Music Title 愛言葉 Love Words \ Words of Love (Ai Kotoba) Music Lyrics written, Voice edited by Deco*27 Music arranged by Deco*27 Singer 初音ミク (Hatsune Miku) Click here for the Japanese Lyrics English Lyrics (translated by haru47): It seems that you always take care of my child I thank you, thank you for listening to my songs Before I forget what you did for me in my life With the feeling I hid inside I put it into a song Words of love are "Ten love = Thank you" Something about me, or you, or romance, or love Or to like, or to dislike I ll sing about them again I love you now I mean, I love you Rather, I love you You like me and love me, Though I m so stupid You cried for listening the song like this Thank you for that. Thank you for celebrating my child On her 100000th birthday Within this limited time in my life By putting it into music and lyrics I ll create and send it to you Please take care of them as well in the future Something about me, or you, or romance, or love Or to like, or to dislike Still not enough? LOL Then, "What did you eat yesterday?" "What were you doing?" "How many times did you think about me?" Let s talk about something like this! "I ate YOU" ... stupid. "I did IT" ... stupid. "I totally forgot someone like you" ... stupid. I like you As I said so, that s a lie LOL In fact, I love you I don t want to hurt you But I like you I love you all the day long I want to say, "I remember this song" And laugh with you You are someone like me I m someone like you We re alike but different We re alike because different Every time I tell you that I like you My feeling of "I like you" grows That s a plenty of ↓ ↓ ↓ ↓ ↓ Words of love from me to you Romaji lyrics (transliterated by haru47): itsumo boku no kodomo ga osewa ni natte iru you de kii te kure ta anata gata ni kansha, kansha. kono goon wo isshou de wasure nai uchi ni uchi ni hime ta omoi to tom ni uta ni shi te mimashi ta. ai kotoba wa "ai ga too = arigatou" boku toka kimi toka koi toka ai toka suki toka kirai toka mata utau ne. ima kimi ga suki de teka kimi ga suki de mushiro kimi ga suki de konna baka na boku wo kimi wa suki de aishi te kur ete. konna uta kii te nai te kure te arigatou. itsuka boku no kodomo ga juuman sai no tanjoubi mukae ta toki, iwattekurete sanjuuku mashita kono goon wa isshou de kagirare ta jikan de umareru kyoku to shi ni nose te kimi ni todokeru yo korekara mo douka yoroshiku ne boku toka kimi toka koi toka ai toka suki toka kirai toka mada tari nai? jaa "kinou nani tabeta?" "nani shiteta?" "nankai boku no koto omoidashita?" konna koto hanashitemiyou ka! "kimi tabeta." ...baka. "nani shiteta." ...baka. "kimi no koto nanka wasurechatta yo." ...baka. kimi ga suki de tte iu no wa uso de honto wa daisuki de. kizutsuke taku naku te demo kimi ga suki de aishi te kure te "konna uta atta ne" tte kimi to warai tai n da (boku mitai na kimi kimi mitai na boku niteru kedo chigatte chigatteru kara niteru suki da yo toiu tabi ni fueru suki no kimochi wa boku kara takusan no kimi e no) ai kotoba
https://w.atwiki.jp/kinsankuro/pages/19.html
このページはhttp //www10.atwiki.jp/mofumofukyuuppui/pages/27.htmlからの引用です 404エラー お探しのページは見つかりません スポンサード アド 最近の検索クエリSecondRaidすいへいリーベとぼくの船神理の復興wiki内アボミネーション検索isekotoba hp http www aydan ru img623 htmもんろあがぺマスター オブ |@Wiki(アットウィキ)無料レンタルwikiサービス|ウィキって?|デザイン一覧|利用規約|新規無料登録|wiki検索| Click analysis
https://w.atwiki.jp/radis/pages/20.html
バイト列からビット列を取り出す方法を考えます。 文法はすべてC#を使用します。 バイト列とは、たとえば byte[] x = new byte[] { 0x12, 0x34, 0x56, 0x78, 0x9A}; // 16進数表示 として得られる配列x。 このバイト列の、a バイト目の b ビット目(左から数える)を始点として、n ビット取り出すという問題を考えます。 配列xを2進数で表すと、 { 00010010, 00110100, 01010110, 01111000, 10011010 } となります。 a,bは、0から数えるルールにしますので、 たとえば a=1, b=3, n=4 のとき、以下の下線部が選択されます。 { 00010010, 00110100, 01010110, 01111000, 10011010 } ここでは、n =16の場合のみを考えます。 ケース1 b+n = 8 のとき x[a]の中で完結します。 まず、x[a]のビット0(これは左端のビット)から、ビットb-1までをすべてゼロにします。 上の例では 00110100 → 00010100 これはand演算( )を使って行います。 次に、8-(b+n) の数だけ、右にシフトします。論理シフト(左端は常にゼロを補填する)。 上の例では 00010100 → 8-(b+n) = 1ビットだけ右にシフト → 00001010 あとは、int型にでもキャストするなりして返してあげればよいです。 ケース2 8 b+n = 16のとき 例 a=1, b=5, n=9 { 00010010, 00110100, 01010110, 01111000, 10011010 } x[a]とx[a+1]のデータが必要になります。 x[a] = 00110100 x[a+1] = 01010110 x[a]からは、n1 = 8-b ビット (=3)の情報を x[a+1]からは、n2 = n-n1 ビット (=6)の情報を 提供します。 まず、x[a]のビット0からビットb-1までをゼロにします(and演算)。そしてn2ビット(=6)だけ左シフトします。 x[a] 00110100 →(and演算) u(){00000}100 → (左シフト) → 100000000 (9桁表示)これをy[a]とします。 次に、x[a+1]を 8-n2 ビット (=2)だけ右シフトします。 x[a+1] 01010110 → 00010101 これをy[a+1]とします。 最後に、y[a] | y[a+1]を計算 00000001 0000000 | 00000000 00010101 = 00000001 00010101 C#プログラムで記載するとこうです。 int n1 = 8 - b; int n2 = n - n1; int temp1 = (x[a] mask[n1]) n2; int temp2 = (x[a + 1] (16 - b - n)); int result = temp1 | temp2; なおmask配列の中身はこうです。 byte[] mask = { 0x00, 0x01, 0x03, 0x07, 0x0f, 0x1f, 0x3f, 0x7f, 0xff }; ケース3 16 b+n = 24のとき この場合は、3バイト分の情報から、上下をカットします。 C#プログラムを示します。 int n1 = 8 - b; int n2 = 8; int n3 = n - (n1 + n2); int temp1 = (x[a] mask[n1]) (n2 + n3); int temp2 = x[a + 1] n3; int temp3 = (x[a + 2] (24 - b - n)); int result = temp1 | temp2 | temp3;
https://w.atwiki.jp/javamock/pages/23.html
byte Javaにおいてbyteはプリミティブ型の1つです。 byteはメモリ領域を8ビット確保します。 byteは符号付き整数を扱うので、2の7乗(128)より、値の範囲は-128~127となります。 byte 使用例 1 ByteSample1.java class ByteSample1 { public static void main(String[] args) { byte byteMax = 127; byte byteMin = -128; System.out.println("byteMax " + byteMax); System.out.println("byteMin " + byteMin); } } 実行結果 C \java javac ByteSample1.java C \java java ByteSample1 byteMax 127 byteMin -128 byte 値範囲を超えた場合 1 ByteSample2.java class ByteSample2 { public static void main(String[] args) { byte byteMax = 128; byte byteMin = -129; System.out.println("byteMax " + byteMax); System.out.println("byteMin " + byteMin); } } コンパイル結果 C \java javac ByteSample2.java ByteSample2.java 5 精度が落ちている可能性 検出値 int 期待値 byte byte byteMax = 128; ^ ByteSample2.java 6 精度が落ちている可能性 検出値 int 期待値 byte byte byteMin = -129; エラー 2 個 以上のようにコンパイルエラーが起こります。 byte 値範囲を超えた場合 2 ByteSample3.java class ByteSample3 { public static void main(String[] args) { byte byteMax = 127; byte byteMin = -128; System.out.println("byteMax - byteMin " + (byteMax - byteMin)); } } 実行結果 C \java javac ByteSample3.java C \java java ByteSample3 byteMax - byteMin 255 問題なく動きました。数値リテラルがint型なので、自動的に型の拡大変換が行われたのだと思います。 以下のプログラムで明示的にbyteを指定して試してみます。 byte 値範囲を超えた場合 3 ByteSample4.java class ByteSample4 { public static void main(String[] args) { byte byteMax = 127; byte byteMin = -128; System.out.println("byteMax - byteMin " + (byte)(byteMax - byteMin)); } } 実行結果 C \java javac ByteSample4.java C \java java ByteSample4 byteMax - byteMin -1 上記プログラムは本来なら127-(-128)で byteの値範囲を超えてしまいエラーになりそうですが、byteの値は循環するそうです。 循環するので上記計算は 127-(-128) ↓ 127+128 ↓ 128はbyte型の範囲を超えているので超えた分が循環し-128になる 127-128 ↓ -1 となることがわかります
https://w.atwiki.jp/abwiki/pages/121.html
名称 |LOBYTE 読み |ロウバイト 定義 |Const LOBYTE(w) = ((w As Word) and HFF) As Byte 説明 |Word型下位バイトを取得 戻り値 |Word型下位バイトを取得 参照 |HIBYTE,HIWORD,LOWORD,MAKELONG,MAKEWORD
https://w.atwiki.jp/oper/pages/1510.html
SCENA 5 Stefan i Zbigniew. Zbigniew wchodząc z lewej Morfeusz do mnie wcale nie przylata! Zazdroszczę Maciejowi, co w obawie o brata, Poszedłszy na spoczynek z załzawioną rzęsą, Zasnął i chrapie, aż się szyby trzęsą. postępując ku drzwiom komnaty Stefana Oho!... tam jakaś postać z wolna się porusza... spoglądając z uśmiechem na obrazy Czy z tych którego pokutująca dusza, Odwiedza dawno opuszczony świat? mocniej Kto tu? Stefan Ocknął się. Kto? Zbigniew poznając Pan brat! Stefan Pan brat! Zbigniew ze śmiechem Szczególne to spotkanie!... Co robisz tu Stefanie? Stefan Któż zgadnąć się spodziewa, Co wiodło tu Zbigniewa? Zbigniew To po jednem zgadniesz słowie, Ot! wieczerza szumi w głowie. A myśl moją ciągle ściga... Stefan żywo, z niepokojem Panna Hanna?... Zbigniew wolniej Nie... Jadwiga! Stefan niespokojny Wiedz wzajemnie, co tu robię, Pasmo wspomnień snuję sobie, A myśl moja nieustannie... Zbigniew żywo Przy Jadwidze?... Stefan wolniej Nie... przy Hannie! Razem wesoło Jakże cenię To zdarzenie, Ten przychylny dla nas traf, Mówiąc prościej, Do zazdrości Żaden z braci nie ma praw! Zbigniew z uczuciem Gdym przy wieczerzy patrzył w jej oczy, Płonęła żywym szkarłatem róż. Drżeń mego serca oddźwięk proroczy Jasną nam przyszłość zwiastował już. Znikły złudzenia dotąd nieznane... Znikł sen czarowny, lecz został ślad. Uczułem w piersi tak błogą zmianę, Jakbym raz pierwszy zobaczył świat! Stefan Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz dawny plan... Nie ma niewiast w naszej chacie! Wiwat! Wiwat, wolny stan! Zbigniew niechętnie Tak... tak... wiwat wolny stan!... Razem żywiej Jednak cenię To zdarzenie, Bo nam nawet wspólny traf, Pośród wrażeń, Płonnych marzeń, Do zazdrości nie dał praw! Stefan z uczuciem W krainy złudzeń wdziękiem bogate, Gdy mnie prowadził tęsknoty ślad, Wspomniałem sobie rodzinną chatę, Jak ją pamiętam z dziecięcych lat. Wspomniałem, jako w nasz wiek poranny, Ojciec przy matce nie znał co łzy... I pomyślałem, że obok Hanny Ktoś tak uroczych doczeka dni! Zbigniew z uśmiechem Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz wspólny plan. Nie ma niewiast w naszej chacie, Wiwat semper wolny stan! Stefan niechętnie Tak, tak wiwat wolny stan! Po chwili milczenia Zbigniew i Stefan cokolwiek zamyśleni i zasmuceni postępują w głąb. Jakby każdy chciał odejść do siebie, ale blisko drzwi równocześnie oglądają się jeden na drugiego i obaj wracają na przód sceny. Stefan A jednak... Głos z obrazu z lewej, jak echo, na które Stefan nie zważa A jednak... Zbigniew do brata A jednak... Głos z obrazu z prawej A jednak... Dwa obrazy matron usuwają się w górę. We framugach będących za nimi, stają naprzeciw siebie Hanna i Jadwiga ubrane w kostiumy, jakie były na malowidłach. W ciemnej głębi obydwóch framug dostrzec można kręcone schodki ku górze. Stefan i Zbigniew zajęci sobą nie dostrzegają tej odmiany. Hanna i Jadwiga każda na stronie Stefan i Zbigniew jeden do drugiego Ni boleści, ni rozkoszy, Z tkliwą duszą nie podzielać, Nie mieć serca, co ci spłoszy Chmurę z czoła, z oka łzę! Nie mieć w schyłku dni na kogo Choć błogosławieństwa przelać... Czyliż to jest życia drogą? Czyż to szczęściem zowie się? Przy końcu kwartetu Damazy, który siedział w zegarze, wychyla głowę, ogląda się po sali, a spostrzegłszy Hannę i Jadwigę wychodzi ostrożnie na środek sceny. Hanna spostrzegłszy go wydaje mimowolny okrzyk Pan Damazy! Jadwiga podobnie Pan Damazy! Damazy na te słowa ucieka na powrót do zegara. Zbigniew Co to znaczy? Stefan spostrzegając Ach! obrazy!... Zbigniew i Stefan, jeden w jedną, drugi w drugą stronę biegną do obrazów, które na ich oczach zanim dobiegli, zasuwają się. Maciej Rozespany wbiega ze strachem z lewej strony. Gwałtu! gwałtu! pieje kur! Zbigniew i Stefan, jeden z jednej, drugi z drugiej strony starają się natrafić na sprężyny usuwające obrazy. Stefan po bezskutecznych usiłowaniach To zapewne żart niewieści! Zbigniew podobnie do Stefana Pójdź! zobaczmy co tam mieści W przedłużeniu, dworski mur! spostrzegając Macieja Ha! ha! Maciej zdjęty trwogą. Maciej jeszcze rozespany Już prababki wiodą spór! Zbigniew mocno do ucha Maciejowi Pilnuj! nie puść stąd nikogo! Stefan i Zbigniew wychodzą żywo, przez okna widać, jak się rozbiegają w przeciwne strony. Maciej tuż przy drzwiach, którymi wybiegają panicze, jeszcze nie mogąc przyjść do siebie Straszny dwór! Straszny dwór! Idzie do okna z lewej i usiadłszy na krześle wygląda za paniczami, potem zaczyna drzemać. Tymczasem Damazy wyłazi z zegara i zbliża się na przód sceny. SCENA 6 Maciej, Damazy. Damazy Tak! to Hanna i Jadwiga! Idzie do jednego obrazu i naciska sprężynę. Obraz usuwa się do połowy. Już jej nie ma... Puszcza sprężynę, obraz zapada, biegnie do drugiego i czyni to samo. I tu figa! Więc domyślać się należy, Że są w basztach, lub na wieży. Stamtąd zejdą na korytarz, I już bratku ich nie schwytasz. spoglądając krzywo na dwa obrazy, po małej chwili Toż się zbiegły myśli nasze! Ich myśl, jak raz z myślą moją... One straszą i ja straszę, Lecz się tchórze coś nie boją... Maciej zmierza ku drzwiom Aj! kto tu!? Damazy stając w cieniu przy zegarze Kto tu? Maciej postępując do drzwi To duch z zegara! święci patroni! Damazy Puszczaj! Maciej z trwogą Nie mogę! Damazy ze śmiechem Eh! ten ze strachu zębami dzwoni! strasznym głosem Puszczaj, bo pilno w czyścową drogę! Maciej Nie... nie... nie mogę! Damazy Puść, jestem dusza! Przysuwa się tak, że z okna światło księżycowe pada na niego. Maciej poznając Aj! co ja widzę! to on... tak... tak... To jest ta dusza, co bez kontusza Wzdycha przebrana w niemiecki frak! do Damazego, który znowu się zbliża. Nie, nie wypuszczę, bo zakazano, Nie wyjdziesz duszko aż jutro rano! zamyka drzwi. Damazy z gniewem Co? do kroć diabłów! ruszaj mi precz! Maciej Duchom zamknięcie drzwi nie dokucza, Kto duch, niech zmyka dziurką od klucza! Damazy Puszczaj bałwanie! Maciej Daremna rzecz! Słychać pukanie, Maciej otwiera. SCENA 7 Damazy, Maciej, Zbigniew i Stefan. Zbigniew Co tu za wrzawa? Maciej Kiedy pan każe, Sługa pilnuje, ani się rusza... Zbigniew i Stefan spostrzegając Damazego A! pan Damzy!! Maciej Nie, to jest dusza, Co pokutuje w starym zegarze! Stefan serio do Damazego Pan? Pan w zegarze? Zbigniew podobnie Ha! to ciekawe! Stefan z mocą Więc się tu skryłeś by z nas żartować! By nas ośmieszyć!... Zdasz z tego sprawę! Damazy strwożony Dowcipie, ty mnie z biedy wyprowadzisz! Nie... nie panowie! Zbigniew A te obrazy? Te strachy? Damazy Nie wiem skąd się to wzięło, Nie śmiałbym ściągać waszej urazy! Stefan Kłamstwo paniczu! to twoje dzieło! Damazy Nie, nie! na honor! Zbigniew wskazując na zegar Więc po cóż tam? Damazy opadając na krzesło Ach! wybornie! już ich mam! do obecnych Słyszałem dawno, że w tej sali Strach spać, czy prawda dociec chciałem, Lecz sam nocować tu nie śmiałem. Aż gdy ją dzisiaj wam oddali, Ośmielony w mym zamiarze, Wcześniej skryłem się w zegarze. I dziś rękę w ogień włożę, Żem słyszał prawdę o tym strasznym dworze! Maciej zbliża się i słucha ciekawie. Zbigniew i Stefan Cóż tedy? Damazy z powagą Mówią, że gmach ten przed laty, Powstał z hańbiących usług zapłaty, Że na tych murach przekleństwa i łzy, I stąd nad nimi gniew Boski grzmi! Maciej strwożony zbliża się do Damazego, który w cichej rozmowie powiększa jego bojaźń. Stefan do Zbigniewa z mocą Z hańbiących usług!! ach! teraz mogę Zrozumieć zacnej stryjenki trwogę! Zbigniew Tak, wszak mój bracie, jeśli na tym dworze, Ciążą łzy ludzkie i przekleństwo Boże, Chmura nieszczęścia nad nim się czerni Co może wkrótce ogarnąć i nas! Więc zachowaniu wolności wierni, Rzućmy te progi dopóki czas. Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Stefan i Zbigniew między sobą Nad przepaścią, dziwna władza Nęci oczy, potem zdradza. Może mgła miłości ta, Również moc nad nami ma! Ach! opuśćmy dwór przeklęty, Złudnej strzeżmy się ponęty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy O dowcipie! Twoja władza Znów nadziei blask odmładza. Na usługi kto cię ma, Czyż się troskom przemóc da? Przez mój rozum; przez wykręty, Wnet porzucą dwór przeklęty, I już obu śmieszny strach Nie sprowadzi pod ten dach! Maciej Dobrych ludzi, diabla władza Po nieszczęście tu sprowadza. Ni spokoju w czasie dnia, Ani w nocy zasnąć da! Ach! Porzućmy dwór przeklęty, Te krużganki, te zakręty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy odchodząc, zdaje się zapewniać Stefana i Zbigniewa o prawdzie tego co powiedział. Ci postępują z nim parę kroków, Maciej odprowadza ich aż do drzwi. Kurtyna spada. SCENA 5 Stefan i Zbigniew. Zbigniew wchodząc z lewej Morfeusz do mnie wcale nie przylata! Zazdroszczę Maciejowi, co w obawie o brata, Poszedłszy na spoczynek z załzawioną rzęsą, Zasnął i chrapie, aż się szyby trzęsą. postępując ku drzwiom komnaty Stefana Oho!... tam jakaś postać z wolna się porusza... spoglądając z uśmiechem na obrazy Czy z tych którego pokutująca dusza, Odwiedza dawno opuszczony świat? mocniej Kto tu? Stefan Ocknął się. Kto? Zbigniew poznając Pan brat! Stefan Pan brat! Zbigniew ze śmiechem Szczególne to spotkanie!... Co robisz tu Stefanie? Stefan Któż zgadnąć się spodziewa, Co wiodło tu Zbigniewa? Zbigniew To po jednem zgadniesz słowie, Ot! wieczerza szumi w głowie. A myśl moją ciągle ściga... Stefan żywo, z niepokojem Panna Hanna?... Zbigniew wolniej Nie... Jadwiga! Stefan niespokojny Wiedz wzajemnie, co tu robię, Pasmo wspomnień snuję sobie, A myśl moja nieustannie... Zbigniew żywo Przy Jadwidze?... Stefan wolniej Nie... przy Hannie! Razem wesoło Jakże cenię To zdarzenie, Ten przychylny dla nas traf, Mówiąc prościej, Do zazdrości Żaden z braci nie ma praw! Zbigniew z uczuciem Gdym przy wieczerzy patrzył w jej oczy, Płonęła żywym szkarłatem róż. Drżeń mego serca oddźwięk proroczy Jasną nam przyszłość zwiastował już. Znikły złudzenia dotąd nieznane... Znikł sen czarowny, lecz został ślad. Uczułem w piersi tak błogą zmianę, Jakbym raz pierwszy zobaczył świat! Stefan Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz dawny plan... Nie ma niewiast w naszej chacie! Wiwat! Wiwat, wolny stan! Zbigniew niechętnie Tak... tak... wiwat wolny stan!... Razem żywiej Jednak cenię To zdarzenie, Bo nam nawet wspólny traf, Pośród wrażeń, Płonnych marzeń, Do zazdrości nie dał praw! Stefan z uczuciem W krainy złudzeń wdziękiem bogate, Gdy mnie prowadził tęsknoty ślad, Wspomniałem sobie rodzinną chatę, Jak ją pamiętam z dziecięcych lat. Wspomniałem, jako w nasz wiek poranny, Ojciec przy matce nie znał co łzy... I pomyślałem, że obok Hanny Ktoś tak uroczych doczeka dni! Zbigniew z uśmiechem Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz wspólny plan. Nie ma niewiast w naszej chacie, Wiwat semper wolny stan! Stefan niechętnie Tak, tak wiwat wolny stan! Po chwili milczenia Zbigniew i Stefan cokolwiek zamyśleni i zasmuceni postępują w głąb. Jakby każdy chciał odejść do siebie, ale blisko drzwi równocześnie oglądają się jeden na drugiego i obaj wracają na przód sceny. Stefan A jednak... Głos z obrazu z lewej, jak echo, na które Stefan nie zważa A jednak... Zbigniew do brata A jednak... Głos z obrazu z prawej A jednak... Dwa obrazy matron usuwają się w górę. We framugach będących za nimi, stają naprzeciw siebie Hanna i Jadwiga ubrane w kostiumy, jakie były na malowidłach. W ciemnej głębi obydwóch framug dostrzec można kręcone schodki ku górze. Stefan i Zbigniew zajęci sobą nie dostrzegają tej odmiany. Hanna i Jadwiga każda na stronie Stefan i Zbigniew jeden do drugiego Ni boleści, ni rozkoszy, Z tkliwą duszą nie podzielać, Nie mieć serca, co ci spłoszy Chmurę z czoła, z oka łzę! Nie mieć w schyłku dni na kogo Choć błogosławieństwa przelać... Czyliż to jest życia drogą? Czyż to szczęściem zowie się? Przy końcu kwartetu Damazy, który siedział w zegarze, wychyla głowę, ogląda się po sali, a spostrzegłszy Hannę i Jadwigę wychodzi ostrożnie na środek sceny. Hanna spostrzegłszy go wydaje mimowolny okrzyk Pan Damazy! Jadwiga podobnie Pan Damazy! Damazy na te słowa ucieka na powrót do zegara. Zbigniew Co to znaczy? Stefan spostrzegając Ach! obrazy!... Zbigniew i Stefan, jeden w jedną, drugi w drugą stronę biegną do obrazów, które na ich oczach zanim dobiegli, zasuwają się. Maciej Rozespany wbiega ze strachem z lewej strony. Gwałtu! gwałtu! pieje kur! Zbigniew i Stefan, jeden z jednej, drugi z drugiej strony starają się natrafić na sprężyny usuwające obrazy. Stefan po bezskutecznych usiłowaniach To zapewne żart niewieści! Zbigniew podobnie do Stefana Pójdź! zobaczmy co tam mieści W przedłużeniu, dworski mur! spostrzegając Macieja Ha! ha! Maciej zdjęty trwogą. Maciej jeszcze rozespany Już prababki wiodą spór! Zbigniew mocno do ucha Maciejowi Pilnuj! nie puść stąd nikogo! Stefan i Zbigniew wychodzą żywo, przez okna widać, jak się rozbiegają w przeciwne strony. Maciej tuż przy drzwiach, którymi wybiegają panicze, jeszcze nie mogąc przyjść do siebie Straszny dwór! Straszny dwór! Idzie do okna z lewej i usiadłszy na krześle wygląda za paniczami, potem zaczyna drzemać. Tymczasem Damazy wyłazi z zegara i zbliża się na przód sceny. SCENA 6 Maciej, Damazy. Damazy Tak! to Hanna i Jadwiga! Idzie do jednego obrazu i naciska sprężynę. Obraz usuwa się do połowy. Już jej nie ma... Puszcza sprężynę, obraz zapada, biegnie do drugiego i czyni to samo. I tu figa! Więc domyślać się należy, Że są w basztach, lub na wieży. Stamtąd zejdą na korytarz, I już bratku ich nie schwytasz. spoglądając krzywo na dwa obrazy, po małej chwili Toż się zbiegły myśli nasze! Ich myśl, jak raz z myślą moją... One straszą i ja straszę, Lecz się tchórze coś nie boją... Maciej zmierza ku drzwiom Aj! kto tu!? Damazy stając w cieniu przy zegarze Kto tu? Maciej postępując do drzwi To duch z zegara! święci patroni! Damazy Puszczaj! Maciej z trwogą Nie mogę! Damazy ze śmiechem Eh! ten ze strachu zębami dzwoni! strasznym głosem Puszczaj, bo pilno w czyścową drogę! Maciej Nie... nie... nie mogę! Damazy Puść, jestem dusza! Przysuwa się tak, że z okna światło księżycowe pada na niego. Maciej poznając Aj! co ja widzę! to on... tak... tak... To jest ta dusza, co bez kontusza Wzdycha przebrana w niemiecki frak! do Damazego, który znowu się zbliża. Nie, nie wypuszczę, bo zakazano, Nie wyjdziesz duszko aż jutro rano! zamyka drzwi. Damazy z gniewem Co? do kroć diabłów! ruszaj mi precz! Maciej Duchom zamknięcie drzwi nie dokucza, Kto duch, niech zmyka dziurką od klucza! Damazy Puszczaj bałwanie! Maciej Daremna rzecz! Słychać pukanie, Maciej otwiera. SCENA 7 Damazy, Maciej, Zbigniew i Stefan. Zbigniew Co tu za wrzawa? Maciej Kiedy pan każe, Sługa pilnuje, ani się rusza... Zbigniew i Stefan spostrzegając Damazego A! pan Damzy!! Maciej Nie, to jest dusza, Co pokutuje w starym zegarze! Stefan serio do Damazego Pan? Pan w zegarze? Zbigniew podobnie Ha! to ciekawe! Stefan z mocą Więc się tu skryłeś by z nas żartować! By nas ośmieszyć!... Zdasz z tego sprawę! Damazy strwożony Dowcipie, ty mnie z biedy wyprowadzisz! Nie... nie panowie! Zbigniew A te obrazy? Te strachy? Damazy Nie wiem skąd się to wzięło, Nie śmiałbym ściągać waszej urazy! Stefan Kłamstwo paniczu! to twoje dzieło! Damazy Nie, nie! na honor! Zbigniew wskazując na zegar Więc po cóż tam? Damazy opadając na krzesło Ach! wybornie! już ich mam! do obecnych Słyszałem dawno, że w tej sali Strach spać, czy prawda dociec chciałem, Lecz sam nocować tu nie śmiałem. Aż gdy ją dzisiaj wam oddali, Ośmielony w mym zamiarze, Wcześniej skryłem się w zegarze. I dziś rękę w ogień włożę, Żem słyszał prawdę o tym strasznym dworze! Maciej zbliża się i słucha ciekawie. Zbigniew i Stefan Cóż tedy? Damazy z powagą Mówią, że gmach ten przed laty, Powstał z hańbiących usług zapłaty, Że na tych murach przekleństwa i łzy, I stąd nad nimi gniew Boski grzmi! Maciej strwożony zbliża się do Damazego, który w cichej rozmowie powiększa jego bojaźń. Stefan do Zbigniewa z mocą Z hańbiących usług!! ach! teraz mogę Zrozumieć zacnej stryjenki trwogę! Zbigniew Tak, wszak mój bracie, jeśli na tym dworze, Ciążą łzy ludzkie i przekleństwo Boże, Chmura nieszczęścia nad nim się czerni Co może wkrótce ogarnąć i nas! Więc zachowaniu wolności wierni, Rzućmy te progi dopóki czas. Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Stefan i Zbigniew między sobą Nad przepaścią, dziwna władza Nęci oczy, potem zdradza. Może mgła miłości ta, Również moc nad nami ma! Ach! opuśćmy dwór przeklęty, Złudnej strzeżmy się ponęty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy O dowcipie! Twoja władza Znów nadziei blask odmładza. Na usługi kto cię ma, Czyż się troskom przemóc da? Przez mój rozum; przez wykręty, Wnet porzucą dwór przeklęty, I już obu śmieszny strach Nie sprowadzi pod ten dach! Maciej Dobrych ludzi, diabla władza Po nieszczęście tu sprowadza. Ni spokoju w czasie dnia, Ani w nocy zasnąć da! Ach! Porzućmy dwór przeklęty, Te krużganki, te zakręty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy odchodząc, zdaje się zapewniać Stefana i Zbigniewa o prawdzie tego co powiedział. Ci postępują z nim parę kroków, Maciej odprowadza ich aż do drzwi. Kurtyna spada. Moniuszko,Stanisław/Straszny dwór/IV-1
https://w.atwiki.jp/idungvg/pages/37.html
ADL(A Piece of Soul + Dear Angel + Lourdes Anadem) り お ん(天奈) [A Piece of Soul] ttp //blog.livedoor.jp/amana しるふぃ [A Piece of Soul] ttp //yaplog.jp/luicie Reos.R [Dear Angel] ttp //reos.blog12.fc2.com Eisen [Dear Angel] ttp //www.eagle-net.ne.jp/~omoikane CD(Carpe Diem) 葉那瀬 [Carpe Diem] ttp //hanasakune.hp.infoseek.co.jp/ 秋 華 [Carpe Diem] ttp //tukidazo.hp.infoseek.co.jp/ SUMMER DAYS [Carpe Diem] ttp //blog.livedoor.jp/rokc makotoR [Carpe Diem] ttp //f49.aaa.livedoor.jp/~makotor/ NENE。 [Carpe Diem] ttp //omochi.poporin.net/ あっ [Carpe Diem] ttp //idun.client.jp/ †シャンテス† [Carpe Diem] ttp //blog.livedoor.jp/ashurum0502/ CMD(Cross Axis + Milky Cat s + Dangerous Friends) 烈 [Dangerous Friends] ttp //curuhome.cururu.jp/retu_ro Naftia [Dangerous Friends] ttp //blog.livedoor.jp/naf00_desperate ECニパ(Eternal_Moon + Crystals of Wind + (゚▽゚*)ニパッ + G.K.200X) 兎夜 [Eternal_Moon] ttp //blogs.dion.ne.jp/silver/ マァナ・エス [Crystals of Wind] ttp //yamana1980.hp.infoseek.co.jp/ Stefan [Crystals of Wind] ttp //tabasco130.blog12.fc2.com/ ΦヨロニパΦ [(゚▽゚*)ニパッ] ttp //blog.livedoor.jp/nipa/ EPA(EARTH DESIRE + Phoenix + Atlantis) seruferna [EARTH DESIRE] ttp //yaplog.jp/taromaru Phoenix戦記 ttp //ragnaphoenix.hp.infoseek.co.jp/ ユキ [Atlantis] ttp //www.geocities.jp/yukisamagj/ KAGO(喧嘩に来たぜ伊達男 + Abendsonne + Glorious Anthem + Obliterate) ぜろP- [Glorious Anthem] ttp //curuhome.cururu.jp/zerop last.. [Glorious Anthem] ttp //blog.livedoor.jp/kieyuku あんじゅー [Glorious Anthem] ttp //annjiru.exblog.jp S的 [喧嘩に来たぜ伊達男] ttp //blog.livedoor.jp/reset931/ 大樹 [Abendsonne] ttp //d.hatena.ne.jp/leich/ はにぃ [Abendsonne] ttp //honey821.blog19.fc2.com/ FromL(LapisHeart + Frei Flugel + Reincarnation + 鬼 + Mirage) ゆうまり [Reincarnation] ttp //blog.livedoor.jp/gekiama/ サラキア [LapisHeart] ttp //blog.drecom.jp/royal_panic 雪平 あやか [Frei Flugel] ttp //blog.livedoor.jp/ayaka1234 螺旋迷宮 [Mirage] ttp //blog.drecom.jp/rasen2/ Tori [LapisHeart] ttp //bocchin.seesaa.net/ QROD(RE IN FORCE + Die_Feen + ふにふに。 + Quatrefoil) ㌍メイト [RE IN FORCE] ttp //blog.livedoor.jp/panda1106/ ジョン・コナー [Quatrefoil] ttp //f56.aaa.livedoor.jp/~henrique クインたん [Quatrefoil] ttp //blog.livedoor.jp/asagiri1100/ SWATS(SeaLoungeGarden + WildCard + Per aspera ad astra + TIFF∀NY + Satisfaction) 玲瓏 [SeaLoungeGarden] ttp //air.ap.teacup.com/0717/ Fantasista [SeaLoungeGarden] ttp //blog.livedoor.jp/blacklist0530 スノゥ [TIFF∀NY] ttp //www2.tba.t-com.ne.jp/slateblue nibaru [TIFF∀NY] ttp //blog.drecom.jp/nibaru-k/ Trueno [satisfaction] ttp //blog.livedoor.jp/olive_village/ †クリストゥ† [WildCard] ttp //criss0810.blog16.fc2.com/ JEkyllY [Satisfaction] ttp //jekyll-style.com/weblog/ 赤猫MC(A.C.E. + 壁際賊 + Le-Chat + MOET CHANDON) アサキ [壁際賊] ttp //www.digipop.ne.jp/~grenier estera [壁際賊] ttp //tk4.dyndns.org/~estera hiero2 [MOET CHANDON] ttp //hielog.blog13.fc2.com/ クレ [MOET CHANDON] ttp //krypton.jp.land.to/ro/ †ゆたかん† [MOET CHANDON] ttp //blog.livedoor.jp/yutakan1/ ラスィ [MOET CHANDON] ttp //risfiele.blog8.fc2.com/ Cartis [MOET CHANDON] ttp //nagoya.cool.ne.jp/sleuf/main.htm ぽりん(ぽりんぴーす + Try-Tone + 聖刻騎士団) 嘘カナカナ [Try-Tone] http //blog.drecom.jp/datennshi/ レビーナ [ぽりんぴーす] http //rebi.exblog.jp/ 麻雀(激談死期 + dustbox + 倭寇) ZiNtEi [倭寇] ttp //www.doblog.com/weblog/myblog/30114 せしる。 [激談死期] ttp //blog.livedoor.jp/cecile7050 Ravoud [dustbox] ttp //blog.livedoor.jp/ravoud/ 他 psyche [Crociata] ttp //amrita.candypop.jp/crociata/ masagami [Crociata] ttp //rolog.blog12.fc2.com/ Nebula_ [Crociata] ttp //shirayuki.saiin.net/~kosmos/ Snowscape [Crociata] ttp //blog.livedoor.jp/bringash/ ソノラ ttp //sacrament-dream.web.infoseek.co.jp/ †空音† ttp //blog4.fc2.com/vividheart/ さくらそう ttp //blog.livedoor.jp/sakurasou0000/ ビシャモン ttp //blog.drecom.jp/daigoroucz/ さんだ ttp //thunder.netgamers.jp/ng/ 霧野 小春 ttp //hatokoso.hp.infoseek.co.jp/ Liber ttp //lowe.seesaa.net/ Fallenangel Rusifell [RAVENS] ttp //blog.drecom.jp/lsifell *Soon* [RAVENS] ttp //trapnest.jugem.cc 阿蒙 ttp //www.geocities.jp/hakuyaku_kyou 蒼天の光戦記 ttp //soutenn.fc2web.com/ Gold Fox [飛べない鳥] ttp //blog.livedoor.jp/bad_kind/ あすぱら [Infinity Fantasy] ttp //renanan.exblog.jp/ 雫菜 [Lead] ttp //hokoli.exblog.jp/ けんじどん [クロマティ高校] ttp //curuhome.cururu.jp/bakko Mint_aug [クロマティ高校] ttp //blog2.fc2.com/aug -ぁぃ- [クロマティ高校] ttp //blog.drecom.jp/lovetide ジュドー [クロマティ高校] ttp //pgr305.exblog.jp フリージア [クロマティ高校] ttp //blog.livedoor.jp/pentacle/ 柚胡 [クロマティ高校] ttp //caifa.blog21.fc2.com/ suissa [Emerald Garden Fete] ttp //blog.livedoor.jp/suissa/ 絆奈 [Emerald Garden Fete] ttp //smaragdos.blog19.fc2.com/ ☆暗光 りゅみ☆ [Emerald Garden Fete] ttp //urawa.cool.ne.jp/lumi-ec/ ウミゥ [Erotic LIP] ttp //www.geocities.jp/ore_cat/ killin [DIABOLOS] ttp //blog.drecom.jp/ro-uwanosora/ みまっち [聖魔装隊] ttp //mimatetsu.fc2web.com ミクトラン ttp //mikutoran.exblog.jp rained ttp //yaplog.jp/raineddd/ Hina"Angel" [一匹狼] ttp //yaplog.jp/infinite-hina/ 瑞樹 佳枝 [一匹狼] ttp //ten59.holybell.to/kaekae/ 衛 [一匹狼] ttp //yaplog.jp/mamomamorun/ neos [Rag-Time] ttp //neos.blog12.fc2.com/ Annerose [夜間非行隊] ttp //blog.drecom.jp/grunewald/ † えんじぇりんぐ † [┃┃¨╋┓] ttp //chikara0822.blog8.fc2.com/ ∮沙 紗∮ [┃┃¨╋┓] ttp //sasyasya777.blog8.fc2.com/ -Fif- [†Bloody Mary Soldier†] ttp //www.usamimi.info/~fiftteta/
https://w.atwiki.jp/nicomc/pages/64.html
DaquaのTM。 動画の作成も担当しているらしい。 HPの紹介文曰く、寡黙。だが、語りだすと存外熱い。 Kotobukiの名の由来は、beefの際、相手が名前ネタでいじってくることを念頭においてとのこと。 【ニコニコ動画】うpしたもの - Daqua
https://w.atwiki.jp/natsutan/pages/69.html
概要 バイトコードコンパイラとインタープリタの統計情報 tcl/generic/tclInt.h ソース /* * The following structure defines for each Tcl interpreter various * statistics-related information about the bytecode compiler and * interpreter s operation in that interpreter. */ #ifdef TCL_COMPILE_STATS typedef struct ByteCodeStats { long numExecutions;/* Number of ByteCodes executed. */ long numCompilations;/* Number of ByteCodes created. */ long numByteCodesFreed;/* Number of ByteCodes destroyed. */ long instructionCount[256];/* Number of times each instruction was * executed. */ double totalSrcBytes;/* Total source bytes ever compiled. */ double totalByteCodeBytes;/* Total bytes for all ByteCodes. */ double currentSrcBytes;/* Src bytes for all current ByteCodes. */ double currentByteCodeBytes;/* Code bytes in all current ByteCodes. */ long srcCount[32];/* Source size distribution # of srcs of * size [2**(n-1)..2**n), n in [0..32). */ long byteCodeCount[32];/* ByteCode size distribution. */ long lifetimeCount[32];/* ByteCode lifetime distribution (ms). */ double currentInstBytes;/* Instruction bytes-current ByteCodes. */ double currentLitBytes;/* Current literal bytes. */ double currentExceptBytes;/* Current exception table bytes. */ double currentAuxBytes;/* Current auxiliary information bytes. */ double currentCmdMapBytes;/* Current src - code map bytes. */ long numLiteralsCreated;/* Total literal objects ever compiled. */ double totalLitStringBytes;/* Total string bytes in all literals. */ double currentLitStringBytes; /* String bytes in current literals. */ long literalCount[32];/* Distribution of literal string sizes. */ } ByteCodeStats; #endif /* TCL_COMPILE_STATS */
https://w.atwiki.jp/morikasise/pages/57.html
チンタラ 休むな